Blamaż w sparingu.

Blamaż w sparingu.

Z lekkim poślizgiem przedstawiamy krótką relację z niedzielnego meczu.

Początkowo przeciwnikiem miał być Skalnik Gracze, ale może i lepiej, że była nim "tylko" ekipa z B-klasy, bo strach pomyśleć co wydarzyłoby się w starciu z wyżej notowanym przeciwnikiem. 

Od początku meczu naszym zawodnikom nie szło w przodzie, a dodatkowo nie bardzo się chciało wracać do tyłu, przez co raz i dwa przeciwnik wychodził z groźnymi kontrami. Bramki jak to my traciliśmy po stałych fragmentach, albo po błędach indywidualnych. Jedyną dobrą chwilą był gol Kusia, ale o ile w pierwszej połowie jeszcze tworzyliśmy znakomite sytuacje bramkowe (notabene koncertowo partolone) to w drugiej połowie przeciwnik w najlepsze kontrował naszych dwóch obrońców, a my przestaliśmy w ogóle tworzyć sytuacje, a gdy mieliśmy rzut karny to zmarnował go Piotr Słonina.

Relacja, krótka, bo i szkoda więcej pisać z taką grą i zaangażowaniem nie utrzymamy się w okręgówce.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości