Sparingowy dwumecz.
W związku z nieporozumieniem pomiędzy naszym trenerem a trenerem Lewina Brzeskiego doszło dziś do małego miniturnieju w Starościnie.
Początkowo byliśmy umówieni na sparing z Olimpią Lewin Brzeski, lecz nasz rywal coś źle zrozumiał i ustawił sobie sparing z GKS-em Starościn. Nasz trener jednak tego nie odpuścił i zagraliśmy dzisiaj jedną połowę z Olimpią Lewin Brzeski, a drugą z GKS Starościn.
Pierwsza połowa (mecz) to pojedynek z Olimpią i pomimo, że rywal czwartoligowy to nie było widać zbytnio różnicy klas, co więcej to Burza była lepiej zorganizowana i agresywniejsza. Nasza dobra gra przyniosła gola Piotra Słoniny po fantastycznej indywidualnej akcji. Do końca kontrolowaliśmy przebieg meczu i tylko dwukrotnie Przemek Sekuła musiał wykazać się swoimi umiejętnościami.
Drugi mecz z przedstawicielem okręgówki, znowu zaczęliśmy bardzo dobrze. Agresywnie i z pomysłem na grę, czego efektem był gol Piotra Kwiatkowskiego, który dobił piłkę po zbyt krótkim wybiciu bramkarza. Niestety przez błąd w obronie szybko tracimy prowadzenie, ale od czego mamy Piotra Słoninę. Znowu jego znakomita indywidualna akcja i wrzutka po której Kwiatkowski dopełnił tylko formalności. Wychodziło nam w tym meczu wiele, czego przykładem gol Mateusza Kusia z rzutu rożnego. Czwarty gol to popisowa akcja Burzy, wymiana piłki pomiędzy Woźniakiem i Kusiem kończy się golem Damiana Mazura. Rafał zdobył jeszcze jednego znakomitego gola, po podaniu z środka pola znakomicie urwał się obrońcom, minął bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki, było to chwilę po tym jak straciliśmy drugiego gola. Podsumowując ten "dwumecz" zdecydowanie na plus i Burza zagrała o niebo lepiej niż przed tygodniem.
Dodatkowo informujemy, że nie dojdzie do skutku zaplanowany na środę mecz sparingowy z Pogonią Łosiów, przeciwnicy zrezygnowali z gry.
Komentarze