Sezon zakończony porażką.

Ostatni mecz sezonu zaczął się wielkim zamieszaniem. Najpierw trener uzbierał do gry zaledwie 12 zawodników, a następnie mecz zamiast na boisku hotelu "gem" gdzie przybyła Burza i sędziowie zaplanowano na boisko stadionu "Oławka" na niskich łąkach. Jak wspominaliśmy liczne problemy kadrowe spowodowały debiut Bartosza Trzebuniaka (bardo, bardzo udany debiut) i pierwszy mecz od pierwszej minuty Daniela Skwarka.

Burza szybko straciła gola, ale gospodarze im dłużej trwał mecz tym bardziej przestawali grać, a Burza już do przerwy powinna prowadzić, znakomite okazje mieli kilkukrotnie Marek Sturlis oraz Damian Świnionoga. Po przerwie mecz raczej przeszedł na etap gry w kości, i kolejnych niewykorzystanych okazji Burzy. Polonia gola zdobyła w końcówce i przypieczętowała wygraną. 

Sezon (drugi z rzędu) do zapomnienia i zapisuje się czarnymi literami w historii Burzy.