Pierwsza wygrana w roku 2018.

Pierwsza wygrana w roku 2018.

W niedzielne popołudnie Burza pojechała do odległej Środy Śląskiej na mecz z Orłem Bukówek, zespołem lidera IX ligi grupy B Wrocław.

Borykająca się z ubytkami kadrowymi Burza korzysta ze swoich testowanych zawodników i podobno już wszyscy z nich są praktycznie naszymi zawodnikami, do oficjalnych informacji brakuje tylko potwierdzenia ich do gry w DZPN. Sam początek sparingu to uważna gra naszego zespołu i szybkie próby odbioru piłki. W pierwszej części popełniliśmy tylko dwa błędy w obronie, na szczęście bez konsekwencji co często się naszej drużynie nie zdarzało. Z przodu często wykorzystywaliśmy niezdecydowanie graczy Orła, najpierw niecelnie uderzał Mazur, za chwilę Kwiatkowski, dobrej okazji po podaniu trenera nie wykorzystał Słonina i uderzył podobnie jak koledzy wcześniej, aktywny Mateusz Kuś ciągle szukał gry. Wreszcie to właśnie nasz kapitan wypuścił w bój testowanego obrońcę, który uderzył na bramkę,a  tam bramkarz Orła popełnił ogromny błąd i łapał piłkę tak niefortunnie, że ta wpadła do siatki. 

Po przerwie przeciwnicy wymienili prawie cały skład i było to widoczne, w naszych szeregach nerwowe wybijanie piłki i brak pomysłu (albo sił) na grę do przodu. Dwukrotnie uratował nas od straty testowany bramkarz popisując się niezłymi interwencjami. Jednak i on był bezradny gdy na naszej prawej flance powstała dziura poszła nią akcja i przed naszym bramkarzem zostało dwóch zawodników Orła i ten drugi dobił skutecznie strzał kolegi. To jakby przebudziło Burzę (a może krzyki trenera z boku) i zaczęliśmy grać piłką! Szczególnie popis dawali Słonina, kapitan i Mazur. To jak Mazur rozegrał z Kusiem piłkę na 2:1 i jego podanie do kapitana powinno się nagrać i pokazywać młodym piłkarzom. Po chwili Słonina z kapitanem zrobili jeszcze lepszą akcję niestety nie zakończoną strzałem. Sama końcówka to popisowe utrzymywanie piłki przez naszych zawodników, którzy już nie mieli za bardzo sił na biegnie do przodu. 

Dobry i wreszcie zwycięski mecz Burzy, wyeliminowaliśmy błędy w obronie zagraliśmy wreszcie piłką i z pomysłem na ten mecz, a co najważniejsze wykazaliśmy się dojrzałością w końcówce czym oszczędziliśmy sobie nerwowej końcówki. Liga coraz bliżej i miejmy nadzieję, że dostaniemy coraz wyraźniejszy zarys zespołu.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości