Nadal bez wygranej.

Nadal bez wygranej.

Nasi piłkarze pozostają czerwoną latarnią ligi, tym razem przegrali u siebie z Wratislavią.

Już pierwsza akcja przyjezdnych przyniosła im gola po strzale i rykoszecie jednego z naszych zawodników, w pierwszej połowie nasi piłkarze oddali jeden strzał w dodatku niecelny, gra toczyła się głównie w środku pola gdzie trwała walka o pozycję. Jednak to Wrocławianie mieli kolejne szanse na strzelanie bramek, na szczęście dobrze dysponowany był po raz kolejny Przemek Sekuła.

Druga połowa odmieniła naszą drużynę, atakowaliśmy, byliśmy zespołem lepszym i stwarzaliśmy więcej zagrożenia. goście jak tylko mogli pograć w piłkę to robili to bardzo dobrze i wybijali nas z rytmu. Mieliśmy doskonałe okazje do wyrównania, ale strzał Woźniaka w fantastycznym stylu obronił bramkarz Wratislavi. Nie miał szczęścia też Słonina, a wprowadzony na boisko Mirowski zamiast uderzać podał... do nikogo. Najlepszą okazję miał kolejny rezerwowy- Ciepliński, ale jemu w sytuacji sam na sam uciekła piłka. Goście w drugiej połowie mądrze nas kontrowali, mieli słupek i kilka groźnych uderzeń, ale nie zdobyli gola.

Niestety kolejna nasza porażka, znów nie strzelamy gola, chociaż okazje były, osiadamy na dnie ligowej tabeli i próżno szukać pozytywów. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości